Prawo przyciągania

Prawo przyciągania – cz. VI – Wibracja wdzięczności (law of attraction)

Krok szósty

Metoda ta jest w pewnym sensie zaawansowana, ALE tylko jeżeli używasz jej jako jedynego źródła manifestacji, bez użycia innych technik. Jako początkujący (zaawansowanym też nie zaszkodzi), powinieneś stosować tą metodę zawsze łącząc ją z którąś z technik podanych we wcześniejszych krokach. Mianowicie jest to uczucie wdzięczności które zachowujemy w ciągu naszego całego dnia. To sprawia, że niesamowicie umacniamy i dajemy pozytywnego „kopa” naszej manifestacji. Wszystko czego pragniemy przyjdzie do nas o wiele szybciej tym sposobem. Niezdecydowanie czy chwiejne emocje, opóźniają spełnienie naszych pragnień. Mogą nawet sprawić że prawo przyciągania całkowicie nie zadziała, ponieważ Wszechświat nie wie jak czytać nasze potrzeby w takim przypadku.

Próbujemy coś do nas przyciągnąć, łączymy to z przyjemnością i dobrymi emocjami w danym momencie manifestacji, próbując jakiejkolwiek z podanych przeze mnie metod. Potem na resztę dnia odrzucamy te uczucia na rzecz tych negatywnych. To błąd. Nie jesteśmy wtedy dopasowani swoją wibracją do wibracji którą wykreowałyby nasze spełnione marzenia. Dlatego tak ważne jest abyśmy już, tu i teraz, jak najczęściej czuli się tak jakby to było w przypadku osiągnięcia przez nas wszystkich wymarzonych celów. Pierwsza wymieniona przeze mnie metoda listy wdzięczności, zdecydowanie pomaga w przeprogramowaniu umysłu ta taki tryb.

Jeżeli jednak już czujesz się na tyle pewnie i opanowałeś prawo przyciągania do perfekcji, wystarczy właśnie, że rzucisz myśl w przestrzeń. Pomyślisz o tym czego pragniesz, i będziesz wspierać to codziennym pozytywnym myśleniem i wiarą, i pewnością jaka towarzyszy każdemu kto opanował sztukę manifestacji. Bo na tym etapie, niemożliwym staję się tylko jedno: że czegoś nie będziemy w stanie osiągnąć.

Wystarczą tak naprawdę małe rzeczy za które możemy podziękować w ciągu dnia, żeby utrzymać się w dobrej wibracji. Wstaję rano i czuję się wdzięczna za wygodne łóżko na którym leżałam, za szczoteczkę do zębów, za kawę i śniadanie…Jest mnóstwo, naprawdę mnóstwo małych rzeczy za które możemy być wdzięczni. Szkopuł tkwi w tym, żeby w ciągu dnia zatrzymać się na chwilę i podziękować i poczuć tą wdzięczność za posiadanie tego wszystkiego. Czasami w natłoku spraw i pośpiechu naprawdę brak nam czasu. Jednak jeżeli praktykujesz i czujesz tą wdzięczność ciągle, każdego dnia, dostosujesz się wibracją idealnie do rzeczy które chcesz przyciągnąć. Rzeczy przestaną wydawać się obowiązkami, ze wszystkiego będziesz czerpać coś dobrego. Ja składając ubrania cieszę się że je posiadam i dobrze w nich wyglądam. Odkurzając, mam satysfakcję, że będę przebywać w czystym, zdrowym pomieszczeniu. Idąc do pracy, myślę o świetnych ludziach których będę mogła spotkać i im pomóc, czy choćby sprawić, że ich dzień będzie nieco lepszy przez interakcję ze mną. Dzięki mnie mój szef jest odciążony od obowiązków, uczucie że pomagam w jakiś sposób sprawia, że czuję wdzięczność.

Naprawdę niezależne w jak negatywnej sytuacji się znajdujesz zawsze znajdzie się coś za co możesz być wdzięczny. Wiem o tym, u mnie też kiedyś nie było kolorowo. Nieważne co w tym momencie robisz znajdź w tym coś pozytywnego i po prostu poczuj tą wdzięczność.

Zapraszam do zostawiania komentarzy, dyskusji i zadawania pytań.

Więcej na temat prawa przyciągania:

Prawo przyciągania – cz. VII – Afirmacje (law of attraction)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *